Dłużnicy nieustannie poszukują nowatorskich rozwiązań pozwalających na skuteczne ukrycie środków finansowych przed komornikiem. Rozwój technologi i internetu sprawił, że wśród dłużników “nowej generacji” są tacy, którzy decydują się na lokowanie środków w cyberprzestrzeni poprzez zakup kryptowaluty np. Bitcoina. Rippla itd.
Brak szczegółowych regulacji prawnych oraz ubogi zakres publikacji sprawia, że egzekucja z kryptowalut jest dla wielu wierzycieli, prawników, a nawet komorników tematem tabu. Czy faktycznie dłużnik posiadający krytpowaluty może czuć się nietykalny? Nasza wiedza poparta doświadczeniem w tym zakresie pozwala na stwierdzenie, że egzekucja z kryptowalut jest możliwa. Oczywiście nie jest to zadanie proste i nie wystarczy we wniosku egzekucyjnym wskazać komornikowi – wnoszę o zajęcie kryptowalut posiadanych przez dłużnika. Problemem jest samo ustalenie, czy dłużnik posiada krytptowaluty, a w dalszej kolejności ich skuteczne zajęcie oraz zmaterializowanie ich w ten sposób, aby można byłoby rozliczyć zajęte środki. Działanie to wymaga kreatywności i zaangażowania ze strony wierzyciela.
Zwykle w naszych artykułach umieszczamy porady dla wierzycieli, co należy zrobić, aby windykacja była skuteczna, jednak obowiązujące prawo i dynamicznie zmieniający się rynek kryptowalut nie pozwala nam na opublikowanie gotowej instrukcji, jak krok po kroku przeprowadzić egzekucję z cyberśrodków. Dlatego w tym przypadku jedyną wskazówką dla wierzycieli zainteresowanych zajęciem kryptowalut będzie telefon lub e-mail do naszej firmy.